Dwa dni temu wieczorem zapukał do mych drzwi młody mężczyzna, bo miał prośbę w sprawie święta Dnia Kobiet i prezentu dla ukochanej kobiety. Mężczyzną był mój 5-letni sąsiad, a kobietą jest oczywiście Mama. Z takim przejęciem poprosił mnie o uszycie kwiatka dla Mamy, że nie mogłam odmówić....tyle, że ja panią mamę znam doskonale, więc tulipanek musiał być inny niż wszystkie - no i jest, w doniczce;))
Cały kwiatek i doniczka są polarowe, bo pani Mama takie lubi. Większość szyłam maszynowo, resztę ręcznie a satynową wstążeczkę potraktowałam klejem na gorąco z nowego pistoletu ;)
Pani Mama na pewno jest zachwycona!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńusunęłam komentarz bo był napisany po chińsku ... ;)
Usuńa i owszem :) jestem zachwycona piękną niespodzianką :)
OdpowiedzUsuń...bo jednak synek nie zapomniał!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUroczy jest :)
OdpowiedzUsuń...a dziękuję;)
Usuń