Była sobie męska duża koszula, ja nie mam rozmiaru S (niestety), ba nawet M nie mam, ale koszula i tak była za duża, no i fason nie ten. Od Skończyło się na tym, ze powstała damska bluzko-koszulo-tunika ;)
Odcięłam kołnierzyk i rękawy
Z tyłu zrobiłam zakładki, bo koszula była za szeroka w ramionach
Z odciętych części zszyłam długi pasek na lamówkę wokół dekoltu
Obszyłam kołnierzyk
Najpierw przyszyłam pasek, przykładając pasek do prawej strony koszuli, szarpanymi brzegami do siebie.
Wywróciłam i zszyłam ponownie
Podwinęłam rękawki, zostawiając przerwę w szwie do nawleczenia gumki
Nawlekłam i zszyłam końcówki gumki, potem zaszyłam "dziurę"
Brakowało mi jednego guzika na dole, więc zrobiłam dziurkę za pomocą stopki do dziurek na guziki i przyszyłam ręcznie guzik odpruty od odciętego rękawa.
Dla porównania:
Bluzka idealnie pasuje do legginsów lub getrów i przede wszystkim jest wygodna;)
Wow!! To naprawdę tak można?! Mam dwie lewe ręce do maszyny, a Twój projekt wydaje się taki prosty!!! Piękna ta tunika! Gratuluję pomysłu i realizacji! Zapisałam ;)
OdpowiedzUsuń...dzięki, na proste wygląda, bo i trudne nie jest ;))
Usuń