Uszyłam literki-imię Zoe, a do kompletu i do przytulania stworzyłam dużą Brzumisię
Tak się prezentuje prawie 40-centymetrowa Brzumisia w objęciach mojej prawie 7-latki ;)
W całej okazałości...damą być, ach damą być ;)
Zadbałam o kilka detali, takich jak ozdobny ścieg maszynowy u dołu sukienki
Sznureczek na kokardce, podobnie, jak kokardka z koralikami na sukni nawiązują do zawieszek i ozdób w literkach
Zdjęcia i mój sposób tworzenia buźki zawarłam w innym poście.
Łapkami można poruszać, a suknię zdejmować.
UWAGA !
Za moment Brzumisia będzie goła!
Sukienka ma gumkę w pasie, aby mała Zoe nie miała problemów z jej zdejmowaniem i zakładaniem
Pasek wokół szyi też jest łatwy w obsłudze, bo ma rzep.
Jak na wszystkie moje BRZUMISIE przystało, i tutaj jest brzuszek w kolorze kokardki
Tak zwaną brzuszkietkę zawsze przyszywam ręcznie
OTO CAŁY KOMPLET:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)