4 stycznia 2014

Kotek dla Wojtka podróżnika

Tak szybciutko - przedstawiam śpiącego kotka, czyli poduszkę podróżną uszytą dla Wojtusia a na pierwszym zdjęciu wiszące łapki:



Łapki są blisko pyszczka


Błoga mina uśpi każdego ;) Mój ulubiony element to wyszyty ręcznie nosek


Podusia-kotek ma też oczywiście nie byle jaki ogon


... i jak to zwykle bywa, przechwyciła go choć na chwilę moja śmieszka ;)


 Teraz już nie mam wymówki, muszę uszyć takie moim własnym dzieciom.

4 komentarze:

  1. śliczne ♥ dodaję siebie do obserwatorów :)
    liczę na mały rewanżyk
    rozanezajecia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Robisz takie rzeczy na zamówienie Kasiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...robię, zapraszam, tego kotka właśnie robiłam ;)

      Usuń
  3. Urocza poduszka, te łapki na pierwszym zdjęciu mnie zaintrygowały dlatego zerknęłam, a tu taka niespodzianka :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)