...wiem, wiem, już późno, dochodzi czwarta w nocy, ale dzieci śpią nieprzerwanym snem, więc ja zaszalałam i szyłam, szyłam aż uszyłam kilka rzeczy, z których najsympatyczniejsza jest ta oto szara myszka:
Myszkę uszyłam ze starego szalika, lecz nie z nudów, ani do zabawy - ona będzie moją trzecią (po moich córkach;) poważną modelką i już wkrótce czeka ją dużo pracy.
Jak tak na nią patrzę, to stwierdzam, ze przyda się jej towarzystwo i będzie to myszka biała, bo akurat taki stary szalik polarowy posiadam do pocięcia.
gratuluję świetnego pomysłu. Modelka widzę, że już się spisała :)
OdpowiedzUsuń....podołała każdej pozie, póki co ;)
UsuńObejrzałam wszystkie rzeczy które dla tej myszki uszyłaś - kawał dobrej roboty! Planujecie rozszerzyć rodzinę o jakiegoś wesołego gryzonia?
OdpowiedzUsuń...gryzonia mamy, ale pluszowego i przez długi czas tak pozostanie, choć córka chciałaby inaczej;) gryzonie odwiedzamy u innych członków rodziny
Usuń