28 sierpnia 2015

Drugie życie piórnika

Pierwszy września zbliża się wielkimi krokami, więc poczyniłyśmy z córką wielkie zapasy kredek,
ołówków, linijek, gumek, bloków, zeszytów itp.
Piórnik jednak zostaje ten sam, ale w nietypowej wersji; postanowiono i zrobiono, żeby było oryginalnie ;)


Na zwykły piórnik uszyłam jeżykową nakładkę i przykleiłam ją klejem na gorąco.
Materiał uzyskałyśmy tnąc stary sweter, więc to w dodatku recyklingowy piórnik!


Uszyłam też małą poduszeczkę z wkładem poliestrowym i przyszyłam ręcznie do zapinki suwaka.


Tadam! Niby ten sam, a jednak inny ;)

2 komentarze:

  1. Najeżył się ten piórnik jak tyko zrozumiał, że wakacje się kończą ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)