25 listopada 2014

Upiorny urodzinowy wystrój

Nakreślę sytuację: 
godzina 18:00 - planowane przyjście gości na urodziny córki; 
godzina 17:00 - głośny komentarz córki (niby od niechcenia;) : "Tak mi się marzy upiorny wystrój, choć raz..."
Co robić? wycinać? malować? szyć? ...czy odpuścić temat? - padło na WYCINANIE:


Wykorzystałam wszystkie znalezione w domu czarne i brązowe kartki, trochę sznurka i taśmę klejącą, 
a z żyrandola zwisała krwisto-czerwona wełna czesankowa


Pajęczyna stała się atrakcją wieczoru;) Wystarczy sznurek lub wełna, kilka supełków i szpilki


...bo urodziny były siódme!


Pająki ozdobiłam wełną czesankową przyklejoną na taśmę dwustronną do malowanej markerem tektury


Odnóża wystarczy poskładać w harmonijkę i rozłożyć


Zdjęcia robiłam przy zapalonym świetle, ale na wejście gości przygotowałyśmy z Domką odpowiedni nastrój;)


Nie zabrakło ponurego kota


... i latających nietoperzy (wystarczy zagiąć skrzydła dla efektu 3D)


Pojawiły się czarne duchy


...i białe w rozmiarze XL


Moje dziecko upodobało sobie najbardziej "kłodowego ludzia"



Trójwymiarowość łatwo uzyskać, zginając kartki w odpowiednich miejscach


Wielki pająk krzyżak zszedł z pajęczyny na ścianę...



 Goście jeszcze nigdy nie byli tak zaskoczeni naszą dekoracją pokoju;)
Urodzinki zaliczamy do udanych!


...a firana z pajęczyną była niczym ścianka dla gwiazd ;))


...kto to wie, co zrobimy w przyszłym roku?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)