16 grudnia 2014

Lwia bombka

Lwa Honorka i jego słuchowiska poznałyśmy z córką niedawno i od razu polubiłyśmy .
Zatem, jak tu nie wziąć udziału w konkursie?
Miało być świątecznie i z Honorkiem - jest bombka!



Oto właśnie Lew Honorek:


Druga strona bombki jest bardzo strojna


...a zaczęło się od kolorowania i wycinania:



Potem było przyszywanie kolorowanki do filcu:





Najtrudniejszym etapem było przyszywanie świecidełek


Jedni przyszywali, inni chcieli odrywać ;)



Warstwę papierową i świecidełkową złożyłyśmy i zszyłyśmy "na okrętkę"




Na koniec wypychanie



Jest!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)