Prezentowanie tegorocznych prezentów cd... Pewnie nie tylko dla mnie doba jest za krótka, żeby zrealizować plany, pomysły i marzenia, więc nie ma się co dziwić, że nie skończyłam jeszcze opisywać tego, co uszyłam na zakończone już święta. W tym poście odkrywam matę do zabawy, która najlepiej posłuży jako kraina dla dinozaurów, ale fantazja dzieci nie zna granic.
Niemal wszystkie elementy maty uszyłam z różnego rodzaju polaru, dodając trochę filcu.
Z góry mata nie wyglada na wyjątkową, ale staje się ciekawsza z innej perspektywy
... bo nabiera wymiaru, w którym dziecko może działać.
Obok jeziora rosną tajemnicze zarośla
Wielkie drzewo daje schronienie przed słońcem i pożywienie, a głaz dookoła sprzyja wspinaczce
Niebezpieczny wulkan wybucha lawą
Krzewy pomagają w ukryciu przed większymi, którzy depczą odważnie wyznaczoną ścieżką
Z dna jeziora 'wyrastają' głazy a na powierzchni pływają lilie wodne
Wielka jaskinia pomieści nie tylko T-Rexa
Trawiaste wzgórze jest dobrym punktem obserwacyjnym
Gigantyczne liście i trawy tworzą tunele
Bujna egzotyczna roślinność porasta tę krainę
Na głazy mozna się wspiąć a pod liśćmi schować
Głazy, wzgórze, drzewo i wulkan są wypełnione wkładem poliestrowym i z pewnością nie stracą swojego pierwotnego kształtu, choć wiem, że będą miały szkołę przetrwania w rękach mojego chrześniaka.
Komplet widocznych na zdjęciach figurek dinozaurów kupiłam w sklepie za kilkanaście złotych
Całość delikatnie złożona mieści się w torbie, która uszyłam z tej samej sztywnej tkaniny, co liscie na drzewie i spód maty. Torba jest zawiązywana, więc żadnemu dziecku nie sprawi kłopotu.
Łudzę się, że Kacperek choć na chwilę porzuci klocki lego na rzecz zabawy tą matą; moje dziewczynki chętnie ją wypróbowały i gdybym nie wyrwała maty siłą, nie poszłyby spać ;) To chyba sygnał, że musze uszyć kolejną ...
piekny prezent :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości i umiejętności szycia...
OdpowiedzUsuń...jesli chodzi o szycie to jestem Internetowym samoukiem, choć mam we krwi trochę krawiectwa; tak czy siak umiejętności ciąąągle doskonalić musze, ale dziękuję ;)
UsuńRobi wrażenie,przepiękna mata,pomysł super.Mnie niestety maszyna do szycia nie lubi.
OdpowiedzUsuń...szkoda, ale igłą i nitką też można troche zdziaąłć, choć jest trudniej i dłuuuuuużej
UsuńRewelacyjna mata!!!! Chyba będę musiała podpatrzeć trochę pomysł, bo mam w domu małego miłośnika dinozaurów. Tylko dzięki niemu wiem, jak wygląda stegozaur i triceratops :) Należy mu się nagroda za edukację matki :)
OdpowiedzUsuń...pewnie, wiedza jest warta każdej maty ;))
UsuńRe-we-la-cja!!! Bardzo ogromnie strasznie mi się ta mata podoba. Myślałam żeby uszyć coś podobnego dzieciom znajomych - miasteczko samochodowe, gdzieś widziałam, tylko póki co młodzi są za mali... To może się powstrzymam i zobaczę czy czasem taki świat dla dinozaurów nie będzie lepszym rozwiązaniem :D A dla dziewczynek co będzie na macie?
OdpowiedzUsuń...dla mojej dziewczynki to i mata dla aut i dinozaurów się nadaje, choć ostatnio mnie uprasza o świat dla wróżek - drapię się po głowie i kombinuję, mam zarys w głowie, ale to jeszcze nie to, więc szycia nie zaczynam
OdpowiedzUsuń