byłyśmy z córką wczoraj na wystrzałowej imprezie urodzinowej naszego sąsiada a ze bez prezentu iść nie wypada, to uszyłam dla Michasia dżinsową torbę na autka, których ma nie mało;)
Skoro torba ma być na autka to i autko musiało ją ozdobić
Trochę maszyną, trochę ręcznie i jest!
Zapięcie torby to wygodny magnes
Pomieszczą się wszystkie auta, kiedy Michałek będzie chciał je zabrać w podróż...
A tak w ogóle, to torbę uszyłam ze spodni dżinsowych ;)) ot, recykling!
Taki recykling zawsze bardzo mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vika