29 sierpnia 2013

Poduszeczka z odzysku

...miałam uszyć sobie jakąś cudaczną podusię do szpilek, ale zaczęłam robić porządki (znowu!) i dokopałam się do za małego zimowego pajacyka córki - ot i po odcięciu pętelek na guziki od stópek kombinezonu powstała moja podusia (włożyłam jeden bucik w drugi, żeby środek nie był pusty;)



1 komentarz:

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)