JAK USZYĆ LITERKĘ B

Pewna Pani zobaczyła moje poprzednie pasiaste cyferki, spodobały jej się i doradziła aby dorobić znaki mnożenia i dzielenia - słusznie zresztą. Pomyślała też, że takie cyferki przydałyby się jej córce, ale koniecznie w komplecie z literkami a skoro już pomyślała, to i poprosiła a jak ktoś ładnie prosi, to czy można mu odmówić?

Najtrudniej jest zrobić literkę B, ponieważ ma 2 "dziurki w brzuszkach", podobnie jak cyfra 8, ale dla chcącego nic trudnego i można zrobić to tak:

Na początku należy wyciąć 2 warstwy materiału i złożyć je prawą stroną do siebie, wyszyć kształt literki i go wyciąć. Dla ułatwienia można narysować na materiale kształt mydełkiem lub długopisem o ile tkanina na to pozwala i nie będzie konturów widać po prawej stronie.

Nie można jednak przeszyć konturów dziurek,

 bo wówczas wywinięcie literki na prawą stronę nie będzie możliwe.

Po wycięciu kształtu przychodzi czas na wycięcie dziurek.

Wystarczy złożyć obie warstwy materiału...

... i zrobić małe nacięcie nożyczkami.

Rozcięć musi być być kilka, w zależności od kształtu dziurki.

Po rozłożeniu rozciętych skrawków (tak samo po obu stronach) można je przyprasować, 

żeby potem łatwiej było zszyć dwie warstwy materiału.

Ważna uwaga - zaokrąglone brzegi warto ponacinać, 

bo wówczas po przewróceniu na prawą stronę  materiał się nie marszczy. 

Zalecam ostrożność, aby nie przeciąć szwu.

Wywracanie na prawą stronę (w tym przypadku przez dolną dziurkę litery B)

 wcale nie należy do najłatwiejszej rzeczy, ale praktyka czyni mistrza. 

 

Oto B "wywinięte".

Jedną dziurkę można wykończyć jeszcze przed napełnianiem literki. 

Trzeba po prostu zszyć ręcznie dwie warstwy materiału. Dobrze jest dobrać kolorystycznie nić do materiału, żeby szew nie był tak widoczny.

Górna dziurka już gotowa.

Czas wypełniania tez nie należy do najkrótszych. Sporo wkładu należy umieścić w literce, 

aby była naprawdę puchata i mięciutka. 

Można sobie czymś dopomóc, byle tylko niczym z ostrym końcem, bo może się to skończyć dziurą w materiale - proponuję ołówek z gumką, mimo że sama używałam długopisu.

Kilka czynności za nami i literka B gotowa.

... a żeby móc się cieszyć alfabetem, trzeba te "kilka czynności" powtórzyć kilkadziesiąt razy. Efekt może być taki:

Wygląda to na łatwe, czy trudne do zrobienia? 

Kto podejmie wyzwanie i pochwali się wkrótce własnym alfabetem lub chociaż literką jedną ?