12 marca 2014

Ściągacz własnej roboty

Pewna zaradna mama sprzedała mi patent na zrobienie ściągacza z tego, co jest w domu. Wykorzystałam dziś tę wiedzę i przerobiłam rękawki w płaszczyku córki.



Zacznę od tego, że potrzebne są rękawiczki lub męskie skarpety, bo od nich odcinamy ściągacze, żeby je przyszyć do rękawków!

Rękawki dla mojej córci były za długie i zbyt szerokie. Odcięłam kawałek i zszyłam rękawek przy krawedzi, zeby nic (warstwy materiału i ocieplina) się nie przesuwało. 


Odcięłam ściągacze od rekawiczek


... przypięłam je jak na zdjęciu do rękawków i zszyłam



Obszyłam całość ściegiem owerlokowym, żeby zapobiec strzępieniu się końcówek.


Zielone ściągacze na tle zupełnie żółtego płaszczyka za bardzo rzucały się w oczy, więc wymieniłam żółte guziki na zielone


I wszystko byłoby idealnie,



...gdyby modelka była w lepszym nastroju


 A tutaj kurteczka mojego małego sąsiada, któremu ściągacze doszyłam ręcznie bez ucinania rękawków i to ściągacze zrobione z męskich skarpet łatwo dostępnych w wielu sklepach;))


5 komentarzy:

  1. Kasiu, sprytnie:) Można w ten sposób przedłużyć też "żywotność" kurtek czy płaszczyków, które maja za krótkie już rękawki, ale poza tym są ok. Pozdrawiam MD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...prawda Marysiu, właśnie o wydłużenie rękawków chodziło w kurtce Michasia, pozdrawiam i dziękuję, że do mnie zaglądasz;))

      Usuń
  2. Rewelacyjny patent, rękawiczki to super pomysł - zapamiętam sobie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)