30 grudnia 2013

Nasze przebranie na przedszkolne jasełka

Pokazywałam we wcześniejszym poście kostium pastuszka po kawałku a teraz pokażę w całości:



Kapelusza nie uszyłam, ale gdyby nie było kupnego to i kapelusz bym 'wymodziła', a co?!

Oryginalne zdjęcie z przedszkola wygląda tak:


Trochę się namęczyłam, żeby pozbyć się tła, nie uciąć córki i zatuszować te niebieskie skarpetki, które miała zmienić przed przedstawieniem ;)) No cóż, dorośli nie pamiętają o wszystkim, a co dopiero przejęta rolą 6-latka ;)

3 komentarze:

  1. Niebieskie skarpetki pasują do dekoracji na kamizelce :D Zawsze możesz też mówić że to po to by podkreślić kolor oczu ;-P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)