Zakończyłam wczoraj późnym wieczorem (nawet się nie przyznam, jak bardzo) kolejny ochraniacz na łóżeczko, ale już nie "mega". Wpadły mi w ręce piękne fioletowe tkaniny, więc od razu chciałam je wykorzystać, a że kawałki były nieduże, to zdecydowałam się na ochraniacz. Lubię takie barwy i nawet troszkę (tylko troszkę;) żałuję, że moje panienki wyrosły już z łóżeczka.
Ochraniacz ma ok 20cm szerokości i 330cm długości (prawie na całe łóżeczko - zostaje przerwa na wyjmowane szczebelki)
Liczne troczki utrzymają go na miejscu
Ochraniacz ma takie same wzory /tkaniny po obu stronach
... komu będzie pasował do dziecięcego pokoju?
Pięknie dobrane kolory:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszedł - fajnie że jest z kawałków różnych tkanin, wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńŚliczny ochraniacz. Moi niestety tez już wyrośli z łóżeczek.
OdpowiedzUsuńŚliczny ochraniacz, szczególnie, że w moje kolory. :)
OdpowiedzUsuń...dziękuję, miłe słowa zawsze zachęcają do dalszej pracy, bo próżność jest w każdym z nas i miłych słów chce się czytać więcej ;))
OdpowiedzUsuń