4 sierpnia 2013

Uszyłam coś dla siebie

         Tę bluzkę zrobiłam już dawno, ale nie złożyło się jakoś, żeby zdjęcia wkleić na bloga. Po czasie, ale się chwalę, że w końcu uszyłam coś dla siebie - nic skomplikowanego, ale na początek wystarczy.

Ta kokardka zdobi moją bluzkę a uszyłam ją ręcznie z satynowych tasiemek o różnej szerokości.



Tak wygląda całość - kokardka jest z tyłu!


Z przodu bluzka wygląda mało ciekawie, ale taki był właśnie zamiar. Łódkowaty szeroki dekolt odkrywa więcej na plecach. Zdjęcie niestety nie jest najbardziej udane, bo robiłam sama, korzystając z samowyzwalacza w aparacie i nastawiłam za mało sekund, żeby się porządnie ustawić, a przynajmniej tak, aby głowę było widać. Z czystego lenistwa poprzestałam na tym.


Na ramionach zrobiłam marszczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)