W lutym uszyłam kilka poduszek walentynkowych, ale niektóre pozostały niewykorzystane, więc wpadłam na pomysł, aby jedną wzbogacić i spersonalizować. Dziś bowiem jest 8 rocznica ślubu Pewnych Państwa i w ramach małego upominku wyszyłam na wspomnianej podusi ich imiona i datę ślubu. Niewiele pracy a jak romantycznie...
Grot strzały ze zdjęcia powyżej przebija serducho po drugiej stronie Jaśka.
a czemu ten rok ma tylko "5" pytam się grzecznie?? ;) ale cudeńko :)
OdpowiedzUsuń...oryginalnie miało być ;)
OdpowiedzUsuń