Recykling zawsze powinien być w modzie, więc z pustej puszki po herbatce mojego dziecka zrobiłam skarbonkę:
Oprócz puszki wykorzystałam jeszcze starą bluzę córki z zepsutym suwakiem, a dokładnie jej rękaw. Włożyłam puszkę do rękawa, odmierzyłam długość i odcięłam wedle uznania.
Mankiet rękawa jest już wykończony, więc dałam do na dół puszki.
Górę podwinęłam i zmarszczyłam ręcznie za pomocą zwykłej igły z nitką ;) Wieczko puszki jest zdejmowane, więc ułożyłam je na kuchennej desce do krojenia i "na oko" wycięłam nożykiem do cięcia precyzyjnego (może być zwykły nóż) otwór na pieniążki.
Ozdobnego kwiatka wycięłam i przyszyłam ręcznie z filcu.
Tak skarbonka wygląda z tyłu, zmarszczenie u góry jest niewidoczne z przodu, bo przysłonięte kwiatkiem - celowo;)
... i jeszcze raz widok z przodu :
... grosik na szczęście i pokaźne zbiory już wrzuciłam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)