W oczekiwaniu na przesyłkę z profesjonalną linijką do patchworku, zrobiłam własną! ...wszak potrzeba jest matką wynalazków a ja wczoraj byłam w dużej potrzebie, szyjąc małe co nie co.
Potrzebne jest odpowiednie tworzywo - ja wykorzystałam okładkę od notesu i sprawdziła się idealnie, wystarczająco sztywna, gruba i przezroczysta, nadająca się do cięcia zwykłymi nożyczkami, choć łatwiej i dokładniej jest użyć nożyka. Przyda się też cienkopis, który się z tworzywa nie zetrze - ja użyłam czarnego cienkiego markera do pisania po płytach CD; Zwykła linijka do odrysowania linii i zakratkowana kartka - ja kupiłam gotową w sklepie papierniczym za kilka groszy, ale można taką wydrukować.
Na zakratkowaną kartkę kładziemy okładkę i starannie, dokładnie, bez pośpiechu (żeby wyszło równo) rysujemy po liniach, przy pomocy zwykłej linijki; najpierw poziome linie a potem pionowe. Po narysowaniu poziomych należy przekręcić okładkę o 90' w lewo lub w prawo i ułożyć tak, aby narysowane linie pokryły te z kartki zakratkowanej, i w końcu narysować znowu poziomo wszystkie linie.
Na koniec dowolnie rysujemy inne linie, np. do trójkątów i zaznaczamy wedle uznania cm. Oczywiście wcześniej trzeba wyciąć odpowiedni kształt z okładki - ja wycięłam kwadraty.
Ot, i gotowe ;)
Jeśli zrobicie to naprawdę solidnie to taka linijka laika zaspokoi.
Świetny pomysł, chetnie skorzystam... tylko może zamiast okładki, wezmę przeźroczystą pleksę, bo boję się, że po okładce nóż będzie najeżdżał przy krojeniu...
OdpowiedzUsuń...cenna uwaga, pleksa zapewne będzie trwalsza
OdpowiedzUsuń