Zadziwiające jest, jak szybko rozwijają się niemowlęta i ilu bodźców potrzebują. Moja 8-miesięczna panienka nie zadowoli się już byle grzechotką. Wyznaczyłam sobie zatem poważne zadanie - uszycie oryginalnej zabawki dla mojego malucha. Jednym z kryteriów było też bezpieczeństwo, bo ostatni prezent-grzechotka był wesoły, ale zbyt ciężki i córcia uderzyła się już nie raz.
Poszperałam tu i ówdzie, poczytałam to i owo i zdecydowałam się na puchatą kostkę z tasiemkami, którą wzbogaciłam szeleszczącą folią i inicjałem - oczywiście N jak Natalka ;)
...wycięłam kilka kwadratów i błyskawicznie pozszywałam
... i jak się okazała zbyt błyskawicznie,
bo zapomniałam powszywać przygotowane tasiemki i sznurki
- musiałam co nie co spruć i zszyć od nowa
... po kilku poprawkach kostka była prawie gotowa
- wystarczyło już tylko wywinąć na prawą stronę i wypełnić po brzegi
... zanim jednak zaszyłam zaszyłam dziurkę włożyłam do środka kostki 4 kwadraty wycięte z grubej szeleszczącej folii, tak aby przylegały do 4 różnych ścian kostki
Oto efekt końcowy:
PUCHATA KOSTKA DLA NIEMOWLAKA
Puchata miękka kostka z tasiemkami i sznurkami do szarpania, ciągnięcia, trzymania i gryzienia przez niemowlaka. Zabawka jest bezpieczna i wielofunkcyjna - może służyć też jako piłka lub zawieszka np. do wózka. Kostka jest wypełniona poliestrowym "poduszkowym" wkładem, zawiera też szeleszczące elementy wewnątrz (szeleszczą 4 ściany figury). Tasiemki i boki kostki są z różnych materiałów o różnej fakturze i grubości, gwarantując dziecku rozmaite wrażenia dotykowe. Ściany kostki to kwadraty o długości boków 10cm. Na jednym z boków jest maszynowo wyszyta literka - inicjał imienia dziecka. Całość można prać w pralce.
... czas na prezentację kostki w praktyce
Fajna ta kostka i widać, że dziecku podoba się i służy :-)
OdpowiedzUsuń