Domka dostała kiedyś dwa duże okazy do zabawy - białego konia i fioletowego jednorożca, ale to już nie wystarczy, bo chciałaby mieć pegaza takiej wielkości. Najprostszym sposobem okazały się robótki ręczne!
Na sztywnym kartonie (okładce z bloku rysunkowego) narysowałam skrzydła i wycięłam.
Na skrzydła nakleiłyśmy z córką kolorowy papier samoprzylepny, ale można też użyć zwykłego i posmarować klejem - my poszłyśmy na łatwiznę ;)) Domka wybrała srebrny i złoty kolor.
Na obklejone po obu stronach skrzydła nakleiłam kawałek taśmy dwustronnej i całość przykleiłyśmy do grzbietu koni.
Zabawki wyglądały tak:
... a teraz tak:
Trwało to kwadrans a i dziecko i mama zadowolone, że hoho !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)