Za krótkie są ostanio dni i nie mam kiedy zrobić tego, co bym chciała. Udało mi się jednak uszyć coś dla siebie jako pani domu, choć akurat w kuchni lubię przebywać najmniej i do "perfekcyjnej" mi daleko. Zestaw, który uszyłam jest przede wszystkim praktyczny a powstał z potrzeby, po prostu ;) łatwiej było mi uszyć rękawicę i łapki niż wyjść z dziećmi do miasta i tułać się po sklepach.
Podchwyciłam również pomysł na przechowywanie foliowych torebek, który kiedyś widziałam na jakiejś "www" , ale nieco go zmodyfikowałam, bo gumkę wszyłam i na dole, i na górze woreczka, abym łatwiej mogła torebki chować do środka.
Oto mój pierwszy kuchenny komplecik:
... dzięki woreczkowi zdobyłam wolne miejsce w jednej z szuflad ;)
Prostota i funkcjonalność takiego woreczka zadziwiają mnie cały czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)