Głowiłam się wczoraj, co uszyć mojemu dzisiejszemu gościowi, który to pierwszy raz odwiedzi mnie ze swoimi rodzicami i przypomniało mi się o śliniakach . Uszyłam jednak inny niż dotychczas, bo imienny i z elegancką muszką, jak na prawdziwego dżentelmena-bobasa przystało ;)
Napis wykonałam specjalnymi mazakami do pisania po tkaninach
Napis, bądź rysunek wykonany takimi flamastrami trzeba wyprasować przed praniem,
żeby się utrwalił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)