Komu w drogę, temu motylki ;) Uszyłam dla moich milusińskich takie zestawy podróżne do auta:
Poduszki pod głowę to wspaniałe motylki uszyte według mamamiszyje.pl
Następnym razem zszyję je po swojemu, tym razem zmieniłam tylko rozmiary
...jak widać - w aucie też będzie wygodnie
...i oczywiście motylki się ładnie składają:
Zabawki podróżne własnej roboty - bezcenne, takie proste a takie pomysłowe.
Wystarczy ryż, trochę materiału, cerata przezroczysta (kupiłam w sklepie Jysk)
i drobiazgu wszelakiego rodzaju.
Swoim dzieciom włożyłam do środka tyle samo i takie same przedmioty,
abyśmy mogli urządzać w aucie zawody 'kto pierwszy znajdzie...'
To nasz zestaw do szukania:
O ile nakrętki i spinacz znajdujemy łatwo, o tyle małe guziczki i kuleczki to prawdziwe wyzwanie, więc za najmniejsze przedmioty można przyznawać po 2 punkty.
Wariacji szukania można wymyślić wiele:
- znajdź niebieską nakrętkę, różowy kwiatek, szklaną kulkę itp
- znajdź jakiś guzik, jakiś koralik itp
- znajdź coś plastikowego, drewnianego, metalowego itp
- znajdź coś okrągłego, prostokątnego, podłużnego itp
- znajdź coś żółtego, czarnego itp
***
Uszyłam też dziewczynkom ochraniacze na pasy bezpieczeństwa w najprostszej możliwej formie.
Użyłam ociepliny, żeby były miękkie; przeszyłam na środku, żeby się lepiej składały na pół;
i naszyłam rzepy, aby łatwo je (de)montować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)