Jak już wcześniej wspominałam, moja córcia czeka na pierwszy "wypadnięty" ząb a w związku z tym uszyłam jej ząbek w roli wróżki zębuszki - uszyłam dziewczynkę, ale musiałam dorobić też chłopca, bo jak stwierdziła - jeden ząbek będzie przyjmował monety a drugi papierki (czyli banknoty) za jej "wypadnięte" ząbki ;)
"Wypadniętego" zęba jeszcze nie ma, ale zawsze warto się przygotować, dlatego ząbki od wróżki zębuszki wiszą sobie na widoku, żeby miała do nich łatwy dostęp, bo wtedy zabierze schowany tam ząbek i zostawi w zamian małe co nieco. Chowanie zębów pod poduszkę podobno nie jest już modne, aczkolwiek pewna nie jestem;)
Ząbki mają kieszonki w ustach, do których zmieści się nawet więcej niż małe co nieco ;)
... są polarowe i puchate; wypełnione poliestrowym wkładem z poduszek i nadają się do prania
Ja w dzieciństwie spodziewałam się od wróżki zębuszki smakołyków...
...i patrząc na fant ze zdjęcia poniżej trochę żałuję, ze nie mam już mleczaków do "wypadnięcia"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i podwójnie za komentarz ;)